Ósme spotkanie już od jakiegoś czasu zapowiadało się dla mnie ciekawie. Zaplanowaliśmy na nie dyskusję o Sezonie Burz Andrzeja Sapkowskiego. Wydawało się, że dynamika dopisywania się uczestników do wydarzenia na FB była nieco wyższa niż zwykle. Dodatkowo na kilka dni przed spotkaniem okazało się, że w Krakowie pojawi się twórca Kryształów Czasu – Artur Szyndler. No i udało się nam Artura zaprosić na nasze spotkanie by opowiedział co nieco o projekcie powrotu KCtów. Dzięki tym dwóm mocnym punktom programu udało nam się zebrać rekordowa liczbę uczestników – pojawiło się 50-60 osób co nas bardzo cieszy.

Spotkanie jak zwykle rozkręcało się powoli. Ludzie pojawiali się grupkami i zaczynali się socjalizować tudzież grac w planszówki. Dość szybko pojawiły się przedstawicielki konferencji naukowej Między magią a religią. Sacrum w twórczości Tolkiena, która w marcu odbędzie się w Krakowie. Udało się nam podyskutować o współpracy. Klub postara się przyłożyć swoją cegiełkę do rzeczonej konferencji.

O 13 rozpoczęło się spotkanie z Arturem Szyndlerem – zdaje się, że ponad połowa wszystkich uczestników słuchała o tym co dalej będzie się działo z Kryształami Czasu. Całość była nagrywana przez Krzysia i mam nadzieję, niedługo zostanie opublikowana w sieci. Jak to zwykle bywa nie miałem okazji wysłuchać całej prezentacji bo różne obowiązki co chwilę mnie odciągały niemniej z tego co usłyszałem wynika, że fani KCtów mogą spodziewać się sporo ciekawych rzeczy – takich jak chociażby powieści osadzone w realiach systemu czy wreszcie jego reedycja.

Prelekcja Artura nieco się przeciągnęła i z niewielkim poślizgiem rozpoczęliśmy pierwsze ze Spotkań Literackich. W dyskusji udział wzięło łącznie kilkanaście osób. Czy to dużo? I tak i nie. Z jednej strony to jedynie 20% wszystkich, którzy się pojawili, a z drugiej strony to wciąż kilkanaście osób głębiej zainteresowanych literaturą. Dyskusja była ciekawa i przynajmniej mi pozwoliła zwrócić uwagę na kilka aspektów ksiązki, o których wcześniej nie myślałem. Wszyscy zgodzili się, że Sezon Burz jest wyraźnie słabszy od starej sagi. Podobnie udało się nam osiągnąć konsensus co do licznych wad książki – zarówno w sferze logiczności fabuły jak i warsztatu pisarskiego. Jednocześnie większość dyskutujących przyznała, że Sezon Burz czytało się szybko i dość przyjemnie – na tyle by uznać go za dobre czytadło – jednak tu już nie wszyscy się zgodzili.

Równolegle do powyższych wydarzeń klubowicze grali w planszówki. Co ciekawe widać było, że część osób nie sięgała po nowe tytuły, a zainteresowała się starymi pozycjami takimi jak Drakon czy Labirynt czarnoksiężnika. Cieszy mnie to bardzo – mam nadzieję, że na kolejnych spotkaniach także inne starsze pozycje z klubowej szafy kogoś zainteresują.

Rozmowy przed atrakcjami

Wypożyczanie pierwszych planszówek

Pierwsze rozgrywki

Artur Szyndler opowiada o Kryształach Czasu

Przykładowe grafiki

Artur Szyndler pokazuje przygody do KCtów, które wygrywały konkursy

Początek spotkania literackiego